Mówi się, że to miejsce jest jednym z najniebezpieczniejszych na kontynencie. Było na tej liście uplasowane tuż za Shadow Isles, ale zasłużenie. Właśnie to miejsce zwane Doliną Ognia sprawiło, że zapuszczanie się na te tereny są równoznaczne ze skazaniem siebie na śmierć. Wracając jednak do tego, czym jest ów dolina...
Jest to długi na około pół kilometra, zakrzywiony nieznacznie rów tektoniczny o głębokości do ośmiu metrów. Po dolinie da się poruszać, poprzez kamienne ścieżki ponad trzy metry nad dnem wypełnionym... lawą. Tak, drodzy państwo: dolina zawdzięcza swoją nazwę ze względu na częste odgłosy skwierczenia przy drobinach kamieni lub nierozważnych zwierzętach wpadających przypadkiem w dół, prosto w ogień. Oczywiście sama dolina jest wyrzeźbiona tak, że i początek, i koniec nie są strome, a łagodnie obniżone, co daje naturalne zejście. To dolne przejście jednak niestety jedynym przejściem pomiędzy północną, a południową częścią Voodoo Lands, gdyż po obu stronach pojawiają się formacje kamienne uniemożliwiające przeprawę "na skróty".