Od miejsca, w którym kończą się Ziemie Rakkorian wiedzie kręta, miejscami stroma ścieżka wiodąca na szczyt Mount Targon. Są to ziemie zamieszkiwane przez słońcowierców, czyli Solarich. Położenie wioski w tym miejscu pozwala im na korzystanie z pełnych zasobów energii słońca. Jednak wracając do samej ścieżki, przez większą część jej długości jest równą, piaskową ścieżką udeptaną przez licznych podróżników poszukujących zarówno plemienia przesiadującego na szczycie, jak i Kaplicy Aniołów. Miejscami jednak, gdzie góra nagle wznosi się tworząc skalną ścianę, pojawiają się rzeźbione, strome schody. Ku stworzenia pewnego oświetlenia, którego nawet tu brakuje w godzinach wieczornych w ścianach zrobiono żłobienia, w których umieszczono pochodnie z tak zwanym ogniem greckim - niegasnącym, nawet pod wpływem wody ogniem. Są one umieszczone w ten sposób, aby nikt w czasie podróży nie został przez przypadek oparzony lub nawet spalony.
W pewnym momencie jednak, droga znowu się wyrównuje i w końcu widać jakieś ostoje ludzkie. Po dwóch stronach na wejściu do wioski widać dwa złote filary nieco przypominające głowy orłów, ale nawet tutaj ścieżka się nie urywa. Przechodzi ona bowiem przez ziemie plemienne, łącząc wszystkie budynki ze sobą, aby podążyć dalej w kierunku jeszcze wyższych partii pasma górskiego.